Nowy piesek Leny.

Z pamiętniczka Leny Katiny.

Czy mówiłam wam już, że znalazłam szczeniaczka? Jest naprawdę zabawny! Nazwaliśmy go Pasztet, i od teraz znam wszystkich miłośników psów z sąsiedztwa. Wszystkie szczepienia już są zrobione. Wygląda na to, że jest rasy Beagle, jednak jego umaszczenie jest jak u psa pasterskiego; biało-rude. Uważam, iż dobrym uczynkiem jest przygarnianie psów ze schronisk. Przejrzałam kilka stron internetowych i znalazłam mnóstwo ślicznych psiaków bez domów. Gdybym tylko mogła, przygarnęłabym je wszystkie! Wspaniała rzecz, gdy można dać biednemu psiakowi dom, ciepło, opiekę i miłość...
[tatu.e9.pl]